1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 21
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2019-08-03, 21:17   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Za kilka dni będzie druga rocznica smierci Mamy męża.
Z mężem nie zapomnielismy pomocy Ludzi z tego Forum.
Jeszcze raz chcemy podziękować za rady , wsparcie, dobre słowo.
Marzenko 66, Tobie w szczególności i wszystkim innym, a niewymienionym. :heart:
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-07-11, 21:18   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Za miesiąc będzie rok , gdy mama mojego Męża odeszła.

W tamtym czasie czulam się "zaopiekowana" przez Forum, przez Marzenkę 66 szczególnie i za to bardzo chcę dziś podziękować.

Dzięki Wam mogliśmy zaopiekować się chorym czlowiekiem ze świadomościa tego co trzeba, w czym mozna pomóc, a wczym juz nie.

Nawet nie wiem czy wiecie, jak ogromną pomocą Jesteście.
DZIEKUJE
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-08-17, 10:29   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Mama męża zmarła 11 sierpnia 2017 miedzy 6 a7 nad ranem, we śnie.

Dziękuje za pomoc Temu Forum, ludziom ,którzy je tworzą. Marzenko , Tobie dziękuję w szczególności, oraz Innym wspierającym i pomagającym.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-10, 20:47   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
:)
Teściowej utrzymuje sie wilgotna skóra na nogach(łydki)- podkładamy poduszki pod kolana i pod łydki, pięty poza poduszką, bo też bolą i ciekną.
Skąd ta woda?
Wgniata się ciało na łydkach, dotyk boli.Spacer przy balkoniku to bardzo duży wysiłek.
Czy można zrobić coś by dotyk nie bolał?
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-09, 17:56   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Marzenka i Midi , dziękuję:)

O przerzutach do OUN nic nie wiemy, z relacji lekarza , z wyników krwi z ubiegłego tygodnia dowiedzieliśmy się że potas i sód są w dolnej granicy normy.

Ponieważ mamy zmianę lekarzaw HD, doszło też do zmiany leków, nowy Dr odstawił Tramal( nie może być podawany razem z Durogesic-plastrami).

Dzięki Protifarowi przestały tak strasznie sączyć się nogi ( produkt mieszamy w kaszę, kawę, w chłodnik).

Balkonik, na który Tesciowa nie mogła patrzeć, jest już niezbędny. Sama już z leżenia w łóżku nie siada, trzeba pomóc w siadaniu, nie wstanie też sama do pozycji stojącej- trzeba dźwignąć, sama natomiast zrobi około 10 kroków do toalety przy balkoniku i wróci, trzeba Ją położyć, położyć też nogi na podwyższeniu w kolanach i piętach.

Czy to czas na szukanie , wypożyczenie materaca pprzeciwodleżynowego z HD, jeśli będzie taka możliwość?

Teściowa bardzo słabnie w ostatnich dniach, ma duży apetyt i ładnie je. Błonnik Fibroxine dobrze działa,koper na wypróżnienia, Xenna herbatka na noc- aby uniknąć zaparć.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-06-04, 20:15   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66:) dziekuje za dobre slowo:)


Względny dobrostan się utrzymuje,zobaczymy jak długo to potrwa.

To co mnie martwi to występujące momentami urojenia. np. nt sasiadów ze ją obserwuja, wala do drzwi, że mój syn pobił jej jajka, spodek... ktoś ukradł jej garnki, podmienił.. ktos kradnie sztućce bądź części naczyń, sąsiedzi podlewaja jej czymś oczko wodne, truja ryby...

Ktoś moze przezył podobne sytuacje? Co z tym zrobic?
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-21, 07:12   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66:)
Utrzymuje się w/w względny dobrostan, wychodzi do ogrodu, dopilnowuje teściowa posadzonych pomidorów...ma nawet apetyt, mąż mieszka nadal ze swoja Mamai dopilnowuje podawania leków

Dziekuję za Wszystko
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-09, 17:11   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66:), dziękuję

Poprawa zdrowia . Teściowa chodzi, wraca apetyt, ale zjeść nie bardzo może.Jest dość aktywna, leki regularnie podawane.W tym momencie szczyt sinusoidy, zobaczymy do kiedy się utrzyma.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-08, 16:03   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Doba od włączeniu Metoclopramidu, dopilnowanie przez Męża aby Teściowa brała leki, sytuacja lepsza. Nie ma wymiotów, nabiera Teściowa apetytu i próbuje jeść, ale bywa niecierpliwa i niedoczekana.Miewa momenty oszołomienia, zaburzenia orientacji czasu, wolniej kojarzy- epizody takich sytuacji Zastanawiam się czy to nie praca wątroby..Miewa momenty też dużo lepsze.

Nie wiem, czy zgodzi się na HS.
To że leków nie bierze regularnie, gdy jest sama to właśnie się zorientowaliśmy. Dlatego Mąż zamieszkał z Nią.Ale oboje pracujemy...
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-06, 21:52   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Dostała Teściowa jeszcze Metoclopramid.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-05, 19:48   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Wymioty przez całą ubiegła noc, dziś Teściowa spała, Tramal w czopkach, Torecan w czopkach- mam wrażenie, że albo Torecan nie działa, albo teściowa omija dawki bo nie pamieta i myli sie jej , to co bierze.

Czas zamieszkać z Nia chyba, bo dzieli nas 8 minut jazdy samochodem od Niej.Byc moze trzeba naszej kontroli.

[ Dodano: 2017-05-06, 14:51 ]
Mąż zamieszkał ze swoją Mamą, pilnuje jej i podawania leków od wczorajszego wieczora. Wymioty trwają , raz większe, raz mniejsze. Dziś sobota, do poniedzialku wieczora mama ma podjąć decyzje o HS. Wtedy tez będzie planowa wizyta pani dr z HD Widziała dziś Teściowa rano podczas nieplanowanej wizyty.Boję się, ze się Teściowa wykrwawi.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-03, 13:50   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66, dziekuję :)

Wiem, tylko Teściowa nie zawsze reaguje pozytywnie na tłumaczenie.

Musi zrobić po swojemu.Ma taki charakter, ja go nie zmienię. czasem posłucha , czasem nie.....W Jej przypadku, nic na siłę, tylko metoda " zdartej płyty"i wieczne tłumaczenie, bez niecierpliwości. czasem się uda, czasem nie.Po prostu ma swoje motywacje,swoje zdanie i postąpi tak, jak Ona uważa za słuszne - wie lepiej. Sukces , ze czopki bierze regularnie przeciwwymiotne. Aby nie doszło do zaparcia, pije Xennę. Z Nutridrinków toleruje tylko Multi fibre waniliową bądź neutralną. Tramal nieregularnie.

Dochodzi objaw słabych nóg, zatoczy się. Traci siły."" Taka słaba jestem"- mówi.Zawsze była bardzo silna fizycznie.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-01, 20:36   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66, missy:)

Biprazol helcid, Alugastrin--ale Teściowa bierze je nieregularnie( w zależności od samopoczucia. Omeprazol też nieregularnie. Esselive, Hepatil.

missy:)

Zapytam naszej Pani dr z hospicjum o plastry Transtec , gdy wróci po week__ endzie.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-01, 18:39   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Dziś lepsza sytuacja:), Nie ma wymiotów, działa Torecan, Tramalu Teściowa unika, jak może bo boli Ją po nim żołądek. Ma problemy z żołądkiem dodatkowo (choroba wrzodowa, momentami nadżerki ), plus nadciśnienie tętnicze. Być może będzie trzeba prosić o Tramal w czopkach.

Dziś chodzi, wyszła do ogródka na chwilę:).

marzena 66, dziękuję:)
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
sylwia 67

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22078

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-30, 22:16   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
marzena 66, dziękuję

Nie wiedziałam , że można ból nowotworowy opanowywać za pomocą podawania podskórnego - myślałam, że tylko dożylnie w postaci kroplówek. Stąd moje pytania o kroplówki w domu.

Czytałam o nawadnianiu w stanie terminalnym.Nie chciałabym przedłużać cierpienia drugiego człowieka , tylko dlatego, aby był z nami trochę dłużej.

Jedna z moich cioć, przy przerzutach do kości , cierpiała bardzo. Morfina , która miała pomagać na 4 godz., przestawała działać po 1,5 godz.

Mąż młodo stracił swojego Tatę , rak jasnokomórkowy nerki. Teraz traci pomalutku Mamę. Ja muszę pomóc im obojgu. A nasze dziecko zaraz zdaje maturę...

Dziękuję za to Forum----nie czuję się sama.To dzięki ludziom Tu wiem o HD i zmieniłam pogląd na temat HS. Wiedza jest też rodzajem tarczy obronnej, brak paniki.

Zanim napisałam pierwszy post, czytałam od kilku miesięcy co najmniej.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group